Nowym lokatorem Białego Domu zostanie Joe Biden. Nie znaczy to jednak, że Donald Trump magicznie zniknie z amerykańskiej polityki (tak jak zimą zapowiadał, że zniknie koronawirus). Wręcz przeciwnie: duch 45. prezydenta USA będzie się unosił nad amerykańską polityką, zarówno wewnętrzną, jak i zewnętrzną. Na arenie krajowej Joe Biden może mieć związane ręce przez fakt, że demokratom nie uda się odbić Senatu. Na arenie międzynarodowej zaś trudno spodziewać się rewolucji, bo Trump przypieczętował jej zwrot rozpoczęty jeszcze za Baracka Obamy: twardy kurs wobec Chin, niechęć do interweniowania w odległych krajach, poszukiwanie drogi wyjścia z obecnych konfliktów. 

Autor: Jakub Kapiszewski

Słuchaj podcastu Dzieje się świat

Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Podden och tillhörande omslagsbild på den här sidan tillhör Dziennik Gazeta Prawna. Innehållet i podden är skapat av Dziennik Gazeta Prawna och inte av, eller tillsammans med, Poddtoppen.