Rząd zapowiedział dalsze luzowanie obostrzeń. W połowie mają do pracy wrócą fryzjerzy i kosmetyczki. 

W Polsce z większości zakazanych usług można skorzystać, ale – nielegalnie. Fryzjerzy i kosmetyczki umawiają się pojedynczo w salonie albo podają adres domowy. Czasami trzeba najpierw udowodnić, że przyszło się bez policji. Właścicielom pubów zdarza się otwierać podwoje dla zaufanych, którzy chcą napić się piwa z kolegami.

Dziennikarz „Newsweeka” Marcin Chłopaś badał podziemie fryzjersko-fitnessowe.

Socjolożka dr Helena Jędrzejczak opowiada zaś, jak Polacy podchodzą do zakazów podczas epidemii.

Podden och tillhörande omslagsbild på den här sidan tillhör Newsweek Polska. Innehållet i podden är skapat av Newsweek Polska och inte av, eller tillsammans med, Poddtoppen.